środa, 27 marca 2013

Komputer

Cześć,

          Dziś kolejny odcinek z serii urządzenia domowe. Tym razem na tapetę idzie komputer. Jego też odkryłem dosyć szybko gdyż tak  samo jak telewizor zajmuje czas pozostałym członkom mojej rodziny.
          Zaczęło się od tego, że bawiłem się i wygłupiałem, ale nikt nie zwracał na mnie uwagi. Kolejne zaczepki nie dawały rady. Zacząłem głośno miauczeć, wtedy Daniel podsadził mnie i pokazał kolejną dziwną rzecz. Była podobna do telewizora ale mniejsza. Nie pokazywała nieustającego ruchu, a jakieś dziwne obrazy.
- dziwne rzeczy ich interesują, pomyślałem sobie.
Po co patrzeć na coś co się nie rusza. Po dłuższej chwili i zbadaniu tego urządzenia odkryłem jego niezwykłe moce. Gdy na niego wszedłem grzał mnie w łapki. Teraz wiedziałem po co siedzą i trzymają na nim swoje łapy. Jednak jest to dziwne urządzenie. bo gdy jest zamknięte i  wchodzę żeby się zagrzać,  nie jest ciepłe, a sam nie potrafię tego otworzyć. Poza tym Daniel i Patrycja nie pozwalają mi na nim siedzieć i mnie zganiają(egoiści), nawet sami między sobą się sprzeczają,  które teraz będzie grzać łapy. Ale kilka razy i mnie udało się na nim wygrzać.
          Szczerze powiem że lubię komputer, jednak często zostaje zganiany, lub lekko szturchnięty w tyłek, gdy tylko na niego wchodzę. Fajne jest też to, że gdy Daniel i Patrycja nie zamkną go na noc, a rano nie mam się z kim bawić to gdy tylko wejdę na niego, coś pod łapkami mi trzeszczy, a oni zaraz się budzą i się mną zajmują.
          To Tyle na dziś. Już jutro postaram się przybliżyć wam suszarkę lub odkurzacz albo obydwie rzeczy. Zastanowię się.
          Poniżej zdjęcie z mojego pierwszego wygrzewania się.

2 komentarze:

  1. Ale jesteś słodki i jaki dzielny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. staram się jak mogę, ale życie nie jest lekkie ;)

      Usuń